Witam. Od pewnego czasu ciągle jestem senna ,mam wahania nastroju i mój okres przestał być regularny,nie mam na nic siły i jestem strasznie powolna.Zastanawiam się czy nie mam niedoczynności tarczycy .Chcę jednak zaznaczyć ,iż nie tyje. Mam 158 cm wzrostu
Jestem chłopakiem i mam same koleżanki i żadnych kolegów.To ok? Mam jedną przyjaciółke i 4 koleżanki. Mam 14 lat.
Posty: 53. Nieletnia mieszkająca z pełnoletnim chłopakiem. Witam. Chciałem zapytać czy moja dziewczyna 16 letnia ( nie jest w ciąży ) może zamieszkać ze mną , 21 lat, jeżeli matka niemalże ją wyrzuca z domu rodzinnego. Jeżeli matka wyrazi zgodę na taki proces, to czy później ( np. się rozmyśli ) może wystąpić do
Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: Mam 12 lat i jestem chłopakiem, mam 148cm wzrostu. Czy jestem za niski?
Dzień dobry, jestem Wenezuelką i mam dyplom z edukacji. Jestem w Ekwadorze od 4 miesięcy i chciałbym pojechać do Peru, aby pracować razem z moim najmłodszym synem, który ma 8 lat i jest Ekwadorem ze względu na ojca. Chciałbym, żebyś poinformował mnie, jakie dokumenty mojego syna i mojego syna mam tam zabrać.
Jakim jestem człowiekiem? Wyrusz w podróż samopoznania! Nasz quiz “Jakim jestem człowiekiem?” został specjalnie zaprojektowany, aby odkryć głębię Twojej osobowości. Ten kompleksowy quiz osobowości zagłębia się w twoje cechy charakteru, oświetlając unikalne cechy, które definiują cię jako jednostkę.
Ja za to jestem mężczyzną w ciele kobiety, od dziecka już było pytanie w stronę mamy " mama a dlaczego ja nie jestem chłopakiem ?" Moja rodzina powtarzała w kółko że z tego wyrosne ale mam 25 lat i dalej mam to uczucie , jest to takie okropne , tak niszczy moje życie że chce mi się płakać.
Okres mam od jakiś 4 lat, ale zawsze się spóźniał. Ostatnio miałam go 30 sierpnia. Dziś jest 14 października i nie mam okresu. Normalnie bym się tym nie martwiła (bo u mnie to norma), gdyby nie to, że 1 października byłam blisko z moim chłopakiem (można powiedzieć stosunek przerywany). Boję się, że zaszłam w ciążę.
Mam czesto okres, jestem na cos chora? 2013-12-11 23:34:40 Jestem na cos chora .? 2013-02-17 21:37:22 Okres wystepuje mi o 2 tygodznie wczesniej niz sobie wyliczyłam!
Wyjaśnia psycholog | MamaDu.pl. Reklama. "Pozwalam córce spać z chłopakiem". Psycholog wyjaśnia, dlaczego to dobry pomysł. Spanie w jednym łóżku równa się seks. Z takiego założenia wychodzą rodzice, kiedy ich nastoletnie dzieci chcą funkcjonować, jak dorośli.
hb5tkYy. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2019-07-07 22:25:32 Ostatnio edytowany przez toweir (2019-07-07 22:28:34) toweir Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-07 Posty: 5 Temat: Problem z chłopakiem. Hejka,mam taki problem z chłopakiem. Jesteśmy ze sobą bardzo niedługo, bo to dopiero 4 miesiące i dotychczas byliśmy szczęśliwi, ale w ostatnim czasie coś zaczęło się dziać, co spowodowało, iż trochę się od niego mieć pretensję o to, że nie chcę wychodzić z jego kolegą (którego nie lubię, a on nie lubi mnie, jego kolega sam zaczął naszą kłótnię, ja do niego wcześniej nic nie miałam), insynuuje, iż w ogóle nie mam dla niego czasu, gdzie jest to całkowicie nieprawda i nie chce do mnie przyjeżdżać, ja muszę cały czas to robić (wynajmuję mieszkanie z innymi osobami, on twierdzi, że tam za dużo ludzi i nie ma nawet miejsca na seks, co już w ogóle jest irytujące). W ostatnim czasie powiedział mi jednak, że ma ciężki okres w życiu i przeprasza oraz prosi o to, żebym wybaczyła, więc pomyślałam sobie: nie ma problemu, jeśli faktycznie tak jest, jestem w stanie to byliśmy na imprezie, gdzie powiedział mi pewien fakt z przeszłości - ponoć miał trójkąt z innymi dziewczynami, co już kompletnie wyprowadziło mnie z równowagi i spowodowało, że straciłam do niego część zaufania. Nie mam nic do tego, co robił kiedyś, nie chodzi o to. Po prostu - gdy rozmawialiśmy szczerze na temat swoich tematów seksualnych, to on wyznał, że miał tylko dwie partnerki i nie wspominał nic o tym trójkącie. Kiedyś dyskutowaliśmy o trójkątach i obraziłam się na niego za to, bo powiedziałam, że nie chcę o czymś takim w ogóle słyszeć. Jestem bardzo wyczulona na takie sprawy, gdyż poprzedni partner również nie mówił mi całej prawdy odnośnie do tego, co kiedyś robił. Na początku sama miałam problemy, żeby o tym mu powiedzieć, bo unikałam tematu moich poprzednich partnerów (wiele razy mnie pytał, ale nie chciałam o tym gadać, bo nie czułam się swobodnie), a potem, gdy się otworzyłam i powiedziałam wszystko szczerze, on nie potrafił tego dla mnie zrobić, nie wspomniał nic o tym trójkącie, powiedział to dopiero w nocy, jak był pijany. Wyznałam, że muszę przemyśleć całą naszą relację, bo oczekiwałam jedynie szczerości od niego, a on odpowiedział, iż najlepiej, gdy sobie zrobimy przerwę, jednocześnie w nocy samemu się do mnie wtulając i całując mnie na tej imprezie. Dodał też, że nie mówił, bo nie chciał mnie zdenerwować, ale nie tego od niego oczekiwałam. Chciałam jedynie, by byl ze mną szczery, gdy ja też to potrafiłam zrobić. Rozmawialiśmy jak człowiek z człowiekiem i wtedy faktycznie sądziłam, że wszystko powiedział, ale, jak widać, go, ale wcześniej taki nie był - w ostatnim miesiącu diametralnie zmienił swoje zachowanie, zaczęły się niepotrzebne kłótnie, a teraz ta sprawa, która kompletnie mnie zbiła z tropu. Co robić? 2 Odpowiedź przez elgebar 2019-07-07 23:39:53 elgebar Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-27 Posty: 162 Wiek: 29 Odp: Problem z że to nie prawda z tym trójkątem. Jest bardzo mało dziewczyn, które by na to poszły (nawet te bardziej luźne), a co dopiero znaleźć dwie. Może chciał, żebyś była zazdrosna, bo np. jest zazdrosny o twój stosunek do innego chłopaka? Powinnaś z nim porozmawiać. Aczkolwiek o trójkąt możesz być spokojna. Trójkąt w relacji facet + 2 dziewczyny jest mega mało realny chyba, że zrobił to z prostytutkami albo w jakimś klubie dla swingersów. 3 Odpowiedź przez toweir 2019-07-07 23:44:19 toweir Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-07 Posty: 5 Odp: Problem z niestety prawda, bo samodzielnie to zweryfikowałam, także dalej bardzo mnie zabolało to, że ktoś chciał przede mną ukryć taki fakt i nie był szczery. 4 Odpowiedź przez elgebar 2019-07-07 23:47:29 elgebar Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-27 Posty: 162 Wiek: 29 Odp: Problem z takim razie ugryź to z innej strony. To jest bardzo intymne zwierzenie. Nie wiem jak długo się znacie i kiedy go o to pytałaś. Jeśli w obrębie pierwszych kilku miesięcy, to mógł o tym nie mówić bo mu na tobie zależało i obawiał się reakcji. 5 Odpowiedź przez toweir 2019-07-07 23:59:43 toweir Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-07 Posty: 5 Odp: Problem z to, ale nie chciałam, żeby przede mną coś ukrywał. Miałam taką samą sytuację w poprzednim związku, gdzie nie zaufałam już drugiej osoby, bo straciłam zaufanie, gdy ktoś nie powiedział mi po prostu prawdy. Ja byłam szczera i tego samego również oczekiwałam, co jest dla mnie bardzo bolesne. Wolałabym najgorszą prawdę niż zatajenie tego faktu. 6 Odpowiedź przez Miłycham 2019-07-08 00:11:45 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2019-07-08 00:12:58) Miłycham Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-22 Posty: 1,835 Odp: Problem z chłopakiem. toweir napisał/a:Rozumiem to, ale nie chciałam, żeby przede mną coś nie będziesz. Spowiedzi nie oczekuj. 7 Odpowiedź przez toweir 2019-07-08 00:30:29 toweir Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-07 Posty: 5 Odp: Problem z chłopakiem. Miłycham napisał/a:toweir napisał/a:Rozumiem to, ale nie chciałam, żeby przede mną coś nie będziesz. Spowiedzi nie oczekuję tego, żeby mówiono mi o każdym szczególe z życia, ale to ważna sprawa i po prostu chciałam o niej wiedzieć, szczerość to szczerość. 8 Odpowiedź przez Nasus 2019-07-08 01:45:12 Ostatnio edytowany przez Nasus (2019-07-08 01:49:57) Nasus Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-07 Posty: 31 Odp: Problem z zaliczyć trójkąt przecież xD wystarczy mieć dziewczynę która ma kuzynkę i napić się z nimi wódki. Tak notabene nie zaliczyłem tego trójkąta, umiejętnie zmusiłem do wyjścia kuzynki z pokoju, bo wiedziałem, ze jak moja wytrzeźwieje, to rano moze tego żałować. Ale ze mnie jest złoty facet, teraz to dostrzegłem. ale generalnie jak sie napiły, to same się zaczęły całować ze sobą , i robić różne inne rzeczy. A na codzien normalne dziewczyny, byłem drugim facetem mojej kobiety wtedy. Do tego jestem facetem metr siedemdziesiat wzrostu(choć musze przyznać , ze jestem przystojny) ale z drugiej strony byłem troszke speszony przy jej kuzynce,a i tak doszło do takiej sytuacji 9 Odpowiedź przez M@r 2019-07-08 04:51:28 M@r Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-26 Posty: 254 Odp: Problem z powiedział, źle. Powiedział, jeszcze gorzej.... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Odpowiedzi Witaj, mam prawie 20 lat i jestem z moim chłopakiem prawie 3 lata. Na początku również się wstydziłam powiedzieć mu, że mam okres. Nie wiedziałam jak wtedy zareaguje. Ale się odważyłam. Gdy będziecie rozmawiać na takie tematy możesz mu powiedzieć o okresie, w jakie dni go masz i co przez te dni przeżywasz. Mój chłopak mnie wysłuchał i pomaga mi przetrwać podczas tych kilku dni ^ ^ Jeśli jednak boisz się poważnych rozmów możesz powiedzieć : "zalała mnie krew - dosłownie" może być to dla niego śmieszne ale powinien zacząć ten temat sam albo z Twoją pomocą. To nic strasznego ^ ^ Trzymam kciuki BOŻE... wstydzisz sie powiedziec własnemu chłopakowi...a on jest taki tępy i nie wie ze dziewczyny dostaja okres ?!?! blocked odpowiedział(a) o 22:41 Hmm.. ja miałam tak, że miałam humory, i z super zacieszu zaczęłam być smuta. To się zapytał czy mam okres i tak wyszło ;DNie musisz mu o tym mówić, po co ? A jak chcesz to normalnie powiedz, że masz. To Twój chłopak, nie masz się czego bać. Skoro jesteście razem, to możesz być soba i mówic to co chcesz .. i to o czym chcesz żeby wiedział :) Krzywiki odpowiedział(a) o 22:39 powiedz mu jak będzie się o to pytał. blocked odpowiedział(a) o 22:40 Skoro masz 14 lat to raczej nie uprawiasz z nim seksu, więc po co ma wiedzieć że masz okres może podejzewać że jesteś w takim wieku ale nie musisz mu przeciesz tego tlumaczyć Chatter odpowiedział(a) o 22:40 Chłopak koniecznie chciał iść pojeździć na rowerze i wystarczyło zwyczajnie powiedzieć że nie moge bo mam okres. To normalna rzecz i nie powinnaś się krępować przed chłopakiem. ;] blocked odpowiedział(a) o 08:30 Okres jest czymś naturalnym. Jak się zapyta to powiesz że tak i tyle. ale w końcu może się domyśla że masz, w tym wieku. Ale on też po tobie może poznać, te rozdrażnienie, poddenerwowanie, zmiany nastrojów gdy zbliża się okres. ja przed chwilą powiedziałam i nic się nie stało. Przyjął to normalnie a mam dopiero 12 lat. Rozaliax odpowiedział(a) o 18:41 a om nie wie że dziewczyny to mają? Anga001 odpowiedział(a) o 18:49 A po co chcesz mu to powiedzieć?! Hej nie mam chłopaka mam 13 lat i okres dostałam w tam tym roku w listopadzie no i mój dobry przyjaciel o niczym nie wiedział do dzisiejszego dnia. Przyjechały kolezanki no i jedna z nich miała okres więc w torebce miała tampony i podpaski no i pojechaliśmy do jednej z koleżanek do domu no i temat zszedł na okres itp no i wtedy sie wydało. Jedna z koleżanek zapytał się mnie czy ja mam okres no i powiedziałam że nie mam no bo nie chiałam się wydać ale , ze ja nie umiem kłamac no i zaczęłam się śmiać no i wtedy się wydało ale ja wiem że moge mu zaufać i że nikomu nie powie więc nie masz sie czym stresować no i wiadomo nie kazdy chłopak jest tak idealny ale możesz ju powiedzie. Pozdrawiam Uważasz, że ktoś się myli? lub
Witam. Z tego co się naczytałam, zachodząc w ciążę można miesiączkować do 3 miesięcy, aczkolwiek są to tzw. "plamienia". Cykle raczej miałam regularne co 27-31 dni... W ostatnich miesiącach było to dokładnie 28 dni. Niestety od wakacji zaczęło się psuć. Na wyjeździe za granicą dostałam w lipcu idealnie 7. Kolejny miał się pojawić Lecz 27 lipca współżyłam z chłopakiem, z zabezpieczeniem (prezerw.), 2 dni potem ( dostałam okres. Pomyślałam, że jest to wynik wyjazdów, zmiany klimatu i być może dlatego tak szybko. MInął miesiąc, miesiączki nie było. Zrobiłam więc 2 testy 29 sierpnia. Wyszły negatywne, a okres dostałam na następny dzień. Co prawda był dzień krótszy, bo zawsze mam 4-5 dni, no ale pomijam. Po okresie nie wiem dlaczego zaczął pobolewać mnie brzuch. Nie jak do miesiączki, ale takie czasem pulsujące, czasem zwykłe kłucie czasem ból.. Nie wiem jak opisac, w każdym razie bolało mnie (i teraz czasem tez się zdarz) w pachwinach i w jednym punkcie, ale nie w miejsach jajników. Niby w połowie września odczułam jakbym miała owulacje (rozciągliwy śluz), ale dzisiaj mija 32 dzień i @ nie ma :( Zastanawiam się czy to wynik właśnie moich stresów typu "ah kiedy dostaneee", czy wynik może jakiegoś zapalenia...? (te pobolewania) czy jednak.. ciąży? Czy to możliwe, żebym jednak była w ciąży, skoro miałam 2 okresy, a pomiesiącu testy wyszły negatywne? Wiem, że powinnam iść do ginekologa, ale mam 17 lat, nie chcę, żeby mama dowiedziała się, że współżyłam z chłopakiem, a na pewno będzie chciała iść razem ze mną do lekarza. Na dodatek mam cukrzycę. Jeśli to ciąża, to wolę .... Nie wiem co bym zrobiła :(( Pomóżcie. Odpowiedzi (8) Ostatnia odpowiedź: 2013-09-22, 05:58:28 Tam gdzie chcę iść nie wiem czy będzie mi to potrzebne o ubezpieczeniu. Czytałam, że na fundusz zdrowia zawsze potrzebują.. A jak miałam zapalenie i z mamą wtedy musiałam iść do lekarza to jak chciałyśmy iść do przychodni to właśnie potrzebne to było. I skończyło się na lekarzu prywatnym, że tak powiem konowale. Gdybym nie pojechała w weekend do szpitala to by się jeszcze bardziej pogorszyło. Odpowiedz xblackdressx ale jak Ty sie uczysz i masz książeczkę to po co ci ten kwitek jeszcze? Odpowiedz Jarzynowa moją mame próbował nawet mój brat kiedyś zachęcić, ja też kiedyś wspominałam itd, ona tak tak wiem, mam iść.. Ja z nią nigdy nie rozmawiam na takie tematy i tak mi jakoś.. głupio. Cóż. DObra wiadomośc taka-dostałam @. Ale mimo to, wiem, że powinnam iść zrobić badania, powiedzieć o tych moich pobolewaniach i o wydłużeniu się cyklu... Skoro dostałam @ to już się tak nie boję, że jest coś nie tak, więc teraz bardziej jestem skłonna iść SAMA do ginekologa nie mówiąc o tym mamie. Z chęcią bym poszła, porozmawiała i się przebadała. Tylko ten durny kwitek i tym ubezpieczeniu Inaczej na kasę chorych z tego co czytałam nie przyjmą.. Ale zadzwonię w tym tyg i się dowiem na 100%. Ale i tak jestem zawiedziona. Bo to chore, że nawet jeśli jest dobrze to i tak boję się pogadać z matką o tym, że chcę iść d takiego lekarza. Jestem jakaś uprzedzona.. Nie nauczona... Odpowiedz xblackdressx napisał(a): Właśnie. Zapomniałam dodać. Jako dziecko brałam leki na tarczycę, ptm przestałam, ale możliwe, że znów bd musiała je brać. Czytałam, że u wielu kobiet przy problemach z tarczycą występują też problemy z cyklem, miesiączką itd.. DO tej pory mi się to nie zdarzyło, no ale widać teraz coś się dzieje.. koniecznie powinnas isc do lekarza, najlepiej do endokrynologa-ginekologa, bo oni sa specjalistami od hormonów, zwykły ginekolog moze tu nie wystarczyć xblackdressx napisał(a): Smutno mi jest strasznie i jestem zawiedziona, że moja mama nigdy ze mną o tych sprawach nie rozmawiała, sama nie nakierowała na lekarza, skoro miałam kiedyś ciężkie zapalenie i jestem chora... Wgl nie mogę z nią porozmawiać o TYCH problemach. Lżej mi się jest wygadać koleżance niż własnej matce. :/ nie każdy rodzic potrafi rozmawiac ze swoim dzieckiem na każdy temat, to chyba zleży od wychowania, moze z Twoja mama tez nikt o tym nie rozmawiał jak była w Twoim wieku.. na pewno zależy jej na Twoim zdrowiu, skoro sama nie dba o siebie, to może Ty ja do tego zachęcisz? Odpowiedz Właśnie. Zapomniałam dodać. Jako dziecko brałam leki na tarczycę, ptm przestałam, ale możliwe, że znów bd musiała je brać. Czytałam, że u wielu kobiet przy problemach z tarczycą występują też problemy z cyklem, miesiączką itd.. DO tej pory mi się to nie zdarzyło, no ale widać teraz coś się dzieje... Smutno mi jest strasznie i jestem zawiedziona, że moja mama nigdy ze mną o tych sprawach nie rozmawiała, sama nie nakierowała na lekarza, skoro miałam kiedyś ciężkie zapalenie i jestem chora... Wgl nie mogę z nią porozmawiać o TYCH problemach. Lżej mi się jest wygadać koleżance niż własnej matce. :/ Odpowiedz Teoretycznie nie muszę. Tylko aby zapisać się do ginekologa to muszę też mieć kartę ubezpieczenia czy coś w tym stylu, a do tego będzie potrzebna prośba o to, zaczną się pytania itd itp... Teraz jakieś 2 godziny temu miałam lekko brązowy śluz, a teraz tak jakby początek @... Do tego ból piersi jak przed okresem itd, więc może to jakoś ruszy, że tak powiem... Ale nawet jeśli dostanę ( czego wiadomo, bardzo chcę) to i tak chcę iść do ginekologa. Jako cukrzyk z niedoczynnością tarczycy i kończąc niedługo 18 lat już dawno powinnam być pod kontrolą lekarza. Niestety, mama ze mną nawet o tym nie porozmawia, sama nie dba kompletnie o to, a ja sama jakoś się bałam i nie miałam potrzeby.. Ale chyba muszę sama zacząć o siebie się martwić, a nie czekać na cud Odpowiedz xblackdressx wg. mnie w ciązy nie jesteś powinnas iść do lekarza i opisac mu swój problem, a mama...czy musisz ją informować o tym,że zamierzasz iść do ginekologa? Odpowiedz Odpowiedz na pytanie